Toyota Yaris II – Silnik i zawieszenie

Do napędu Yarisa przewidziano trzy jednostki. Benzynowa o pojemności 1,3 l znana jest z poprzedniej wersji. Aluminiowy turbo-diesel 1.4 także był już stosowany, ale w nowym aucie rozwija moc maksymalną 90 KM, zamiast 75. Bez dużego ryzyka można jednak założyć, że największym wzięciem będzie się cieszyła odmiana podstawowa z benzynowym silnikiem 1.0.
Motor ten znamy już z Aygo. To nowoczesna jednostka z układem zmiennych faz rozrządów, ponoć najlżejszy spalinowy silnik samochodowy  waży 67 kg. Dość dobrze prezentują się na papierze jego parametry 69 KM i 93 Nm z niecałego litra pojemności skokowej. To więcej niż w 1.0 napędzającym poprzedniego Yarisa. Ale jest mały problem. Nowy motor ma tylko trzy cylindry, co – niestety – daje o sobie znać. Uciążliwe są zarówno odgłos pracy, jak i jego wibracje. Konstruktorzy starali się ograniczyć te niedogodności m.in. poprzez przemyślane mocowanie jednostki – dwa punkty umieszczone po bokach znalazły się w osi przechodzącej przez środek masy zespołu napędowego, trzeci to drążek reakcyjny ulokowany w dolnej części komory silnikowej. Jednak na nic te starania. Starszy 4-cylindrowy motor zachowywał się o wiele spokojniej, a 3-cylindrowy pasuje wprawdzie do mikrosamochodu Aygo, ale do nowego Yarisa już niekoniecznie. Szkoda, bo większość konkurentów oferuje cichsze silniki – także podstawowe.
Przy takiej mocy nie ma co się spodziewać, aby przyspieszenia wciskały w fotele. Aby zmusić auto do poruszania się w sznurze innych pojazdów, nie obejdzie się bez wysokiego zakresu obrotów, a wyprzedzanie wymaga najwyższego. Na szczęście z silnikiem dobrze współpracuje skrzynia biegów.
Lekka i niezbyt mocna jednostka napędowa nie jest wyzwaniem dla zawieszenia, którego konstrukcji nie zmieniono – z przodu znajdują się kolumny MacPhersona, z tyłu zaś wahacze wleczone i belka skrętna. Różnice sprowadzają się do innej geometrii pracy przedniego zawieszenia i nowego typu belki o przekroju w kształcie litery V. Szersze rozstawienie tylnych amortyzatorów zabiera przy okazji mniej miejsca w bagażniku. Zawieszenie spisuje się poprawnie. Pojazd zachowuje się stabilnie na prostej drodze, a także przy gwałtownych manewrach. Komfort resorowania można zaakceptować.
Elektryczne wspomaganie układu kierowniczego to standard. Trudno mówić o nadzwyczajnej precyzji tego systemu, ale przy spokojnej jeździe nie ma na co narzekać. Wysoka zwrotność auta godna jest pochwały – manewrowanie Yarisem to pestka. Trochę wyczucia wymaga za to układ hamulcowy. Przeszkadza „gumowaty” pedał hamulca, utrudniający precyzyjne dozowanie siły nacisku.